Forum www.emstone.fora.pl Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Rozdział Pierwszy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.emstone.fora.pl Strona Główna -> Opowiadanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:52, 16 Lis 2007    Temat postu: Rozdział Pierwszy

*Drużyna powstała. Krasnolud, Człowiek, Elf, Drow i Lisz. Wędrowali w pięciu ku nowej przygodzie. Razem wkroczyli do lasu*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:54, 16 Lis 2007    Temat postu:

- Zapowiada się ciekawa przeprawa przez las... Zastanawia mnie tylko jedno. *krasnolud zamilkł na chwilę* - O co chodzi z tym dodatkowym niebezpieczeństwem... czy to jakaś bestia, miejsce kaźni ? *zastanowił się po czym poprawił swój młot i tarczę na plecach*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:00, 17 Lis 2007    Temat postu: .

-Jeśli to dodatkowe niebezpieczeństwo to jakieś żywe stworzenie, będę wiedział pierwszy.
*Powiedział, głaskając swojego wilka po czym szepnął mu coś do ucha. Wilk wbiegł w głębie lasu i zniknął im z oczu.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 1:03, 17 Lis 2007    Temat postu:

- Dobrze jest mieć takiego towarzysza. *powiedział do drowa, za którym szedł w czasie podróży*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 8:41, 17 Lis 2007    Temat postu:

A jeśli twój wilk nie wróci *zapytał Drowa*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 11:16, 17 Lis 2007    Temat postu: .

- Wróci, nie kazałem mu walczyć. Ma tylko być czujny. Poza tym to nie jest mały piesek którego może zabić byle zwierze. Sam ledwo dałem rade go pokonać. O tym wilku krążą legendy na południu, nie mogłem wybrać lepiej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 14:12, 17 Lis 2007    Temat postu:

A wiec cały czas kiedy Cię nie było, łapałeś tego wilczka na południu *powiedział ze zdumieniem w głosie* Miejmy nadzieje ze bedziemy mieli okazje do małej walki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 13:11, 18 Lis 2007    Temat postu:

Więc każdy jest przygotowany do walki to dobrze*uśmiech pojawił się na twarzy freay*
Teraz tylko musimy spotkać jakiś przeciwników i można urządzić rzeźnie*Po swoich słowach freay cicho się zaśmiał*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 19:11, 18 Lis 2007    Temat postu:

No to na co czekamy Ruszajmy !! * zawołał Blade lecz czuł niesmak i nie ufał Mordrag choć byli razem w drużynie. *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 19:41, 18 Lis 2007    Temat postu:

- No skoro już załatwione wszystko to ruszajmy. Mamy sporo drogi do nadrobienia w porównaniu do innych grup. Jeżeli dobrze pójdzie to w 2 godziny dojdziemy do pewnej polanki gdzie będziemy mogli rozbić obóz. A trzeba o tym pomyśleć bo za jakieś 3 godziny będzie już ciemno. - *Krasnolud spojrzał na zachodzące słońce, a następnie na swych towarzyszy.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 17:53, 19 Lis 2007    Temat postu:

Zgadzam się * spojrzał jeszcze raz z kwaśną miną na Drowa i ruszył na przód lecz po paru krokach stanął * Prowadź Niziołku * zawołał i lekko sie zaśmiał *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 19:50, 19 Lis 2007    Temat postu:

*Po twarzy Lisza widać że o czymś myśli, ale nie traci również swojej uwagi gdyż nagle wyjmuje swój kościany sztylet i rzuca w stronę krzaków które miłaj* Niestety to tylko szczur *Razaziel zbiera swoja zdobycz i wkłada do plecaka, zostawi go sobie na posiłek*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:37, 21 Lis 2007    Temat postu:

*Wędrowaliście jakiś czas. Słońce już resztką swej objętości wystawało ponad szczyty górskie. Minęły dwa kwadranse, a zapanował mrok... jeszcze chwila, a zrobi się zupełnie ciemno.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:38, 21 Lis 2007    Temat postu:

- Rozbijmy tu obóz. Ciemno już, a i zmęczeni trochę jesteśmy. Trza by rozpalić dwa ogniska i usmażyć coś dobrego. Jutro bowiem czeka nas cały dzień podróży. - *rzekł krasnolud do towarzyszy, po czym zatrzymał się i zrzucił swój ekwipunek na ziemię.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 16:34, 21 Lis 2007    Temat postu:

No to ja pójdę po drzewo * położył swój bagaż pod drzewem nieopodal Krasnoluda i poszedł w las zapalając tylko palec by oświetlił mu drogę *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:49, 21 Lis 2007    Temat postu:

- No to i ja pójdę po jakiś opał. - *Krasnolud wziął swój topór do ręki* - Na wszelki wypadek jak coś spotkam, a może i coś upoluje przy okazji. A wy *spojrzał na Mordraga, Freay'a i Razaziela* Może ktoś z was by wyruszył na polowanie, a pozostali rozpalili ogień ?? - *spojrzał z zaciekawieniem na towarzyszy.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:02, 21 Lis 2007    Temat postu:

* po chwili wrócił z opałem trzymając w obu rękach. Ustawił je na w stożek i włożył miedzy gałązki palec. Nagle jego ręka zapłonęła i powoli ogień zaczął zajmować inne gałązki. Rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu większej ilości drewna *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 22:07, 21 Lis 2007    Temat postu:

*Razaziel patrząc na Krasnoluda* Ja swe jadło już złapałem, niech Freay i Drow lepiej coś znajda* usiadł przy ognisku rozpalonym przez Blade'a i uzmażył sobie szczura*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:37, 21 Lis 2007    Temat postu:

*freay poszedł poszukać jedzenia po około pół godzinie freay wraca do obozu wlokąc za
sobą jakieś ciało gdy podszedł do ognia ciało zostało oświetlone przez ogień a oczom kompanów ukazało się ciało dużego dzika*
To problem z jedzeniem mamy chyba z głowy *Freay uśmiechnął się*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:57, 21 Lis 2007    Temat postu:

*W chwilę potem wrócił krasnolud i widząc dzika rzucił się w stronę znajomych.* - Jadło!! - *krzyknął po czym odrąbał swym toporem udziec i zaczął pochłaniać go z niezwykłą szybkością*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:04, 22 Lis 2007    Temat postu: .

*Mordrag nie ruszał się od jakiegoś czasu, ale teraz drgnął niczym obudzony ze snu*
- Niewielka grupa 6 osób nie licząc człowieka którego zabił mój wilk. Idą z południa w naszą stronę. Przygotowani do walki. Dojdą bardzo późną nocą może wczesnym rankiem. Idźcie spać. Biorę na siebie warty. Noc to moja pora i wzrok żadnego z was nie dorówna mojemu w nocy.
*Z zarośli wyszedł wilk. Z pyska kapała mu krew. Owinął się w okuł drowa i położył się.*
- Bądź czujny przyjacielu
*powiedział do wilka po czym zastygł w oczekiwaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:38, 22 Lis 2007    Temat postu:

- A więc czeka nas dziś walka... *krasnolud rzedł spokojnie do towarzyszy, po czym ostatnie kęsy mięsa zrobił powoli. Gdy skończył podszedł do swojego ekwipunku i na wierzch wyciągnął swój topór, młot, tarczę, a także toporki do rzucania...* - Jam jest gotów... spać będę w kolczudze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 8:07, 23 Lis 2007    Temat postu:

-No to widzę ze zabawa sie zaczyna, mam tylko nadzieje że tamta grupa nie będzie zbyt słaba bo przydało by mi sie kilka dość dobrych szkieletów. Jak już powiedział Drow idźcie spać ja z nim będę pełnić warte nad obozem, przyda ci sie ktoś jak by cię zaskoczyli w 6. *po tych słowach Razaziel przygotował sobie kilka zwojów z czarną magią i swoje ampułki z trucizną*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 8:25, 23 Lis 2007    Temat postu: .

- Wątpię żeby mnie zaskoczyli w nocy. Mam lepszy wzrok oraz węch.
*Tu spojrzał na wilka*
- Ale pomocy się nie odrzuca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:53, 23 Lis 2007    Temat postu:

* Gdy siedząc nad ogniskiem usłyszał ów nowinę na jego twarzy pojawił się uśmieszek a ogień zaczął przybierać różne kształty. Rozejrzał się po obozie i gdy spostrzegł Drowa uśmiech zniknął z jego twarzy i po chwili ciszy powiedział * Gdybyś nie był członkiem naszej drużyny dawno bym Cie zabił albo ty mnie. Nie ufam Ci ale nie mam innego wyjścia * po tych słowach wstał podszedł pod drzewo i tam się ułożył do snu *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:01, 23 Lis 2007    Temat postu:

*Mordrag uśmiechnął się promiennie do Blade'a*
- Fakt faktem wyjścia nie masz. Ale wiedz że zabijać będę miał kogo więc ciebie nie muszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:16, 23 Lis 2007    Temat postu:

*Freay słuchając rozmowy towarzyszy wstał i podszedł do swojego ekwipunku i położył się tam* Tez mam ochotę na walkę ale jest was już dwóch więc nie będę miał przyjemności z tej walki więc pozostawiam ich wam.*Freay zamknął oczy i obrócił się na bok mówiąc* Ale następnym razem walka należy do mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 19:52, 23 Lis 2007    Temat postu:

- Jak tylko nadejdą... wrzaśnijcie. - *mruknął krasnolud do towarzyszy, leżąc przy ognisku* - Też chcę coś mieć z dzisiejszej nocy. *przymknął swe oczy, nie zamierzajac zasnąć.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 20:38, 24 Lis 2007    Temat postu:

*Cicho przemyka się do lisza po czym szepcze do niego*
- Południowy wschód, Skrada się trzech mężczyzn. Mają broń. Skradają się. Bądź czujny.
*Zamarł w bezruchu wpatrując się w dal, po czym dodał*
- Mój wilk zabił kolejnego. Zostało czterech. Ale nie widzę czwartego. Bądź czujny.
*Mordrag zbudził krasnoluda po czym streścił sytuację*
- Walczmy z tymi trzema. Każdy ma swojego. Ale bądźcie czujni bo nie wiem gdzie jest ostatni. Ja biorę tego z włócznią. Poczekajmy aż wejdą na polane wtedy będziecie ich widzieć.
*Powiedział i zamarł w bezruchu tzymając swój miecz*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 21:57, 24 Lis 2007    Temat postu:

*Po cichu wstał i na głowę swą założył hełm. Do lewej ręki wziął swą tarczę, a do prawej topór. Ciemno było więc nie miał po co rzucać toporami, mimo iż był w tym dobry. Stał obok Mordraga gotów do ataku. I czekał... czekał, aż nadejdą.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 10:35, 25 Lis 2007    Temat postu:

*Razaziel na słowa Drowa od razu zerwał sie na nogi, gotowy do walki* Wy bierzecie tamtych dwóch ja zajmę sie trzecim *Po tych słowach Lisz rozwinął pergamin i zaczął deklamować pod nosem jakieś słowa*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 11:07, 25 Lis 2007    Temat postu: .

*Mordrag pochylił się do przodu i wystrzelił na przód krzycząc*
- Teraz
*Wyminął pierwszego napastnika, który wszedł już w krąg światła i zniknął w cieniu. Po chwili dały się słyszeć odgłosy walki.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 12:36, 25 Lis 2007    Temat postu:

- Arrrrrrrrr !! *wrzasnął krasnolud i dobiegł do pierwszego z napastników, topór w górze trzymając. Ciął nim na lewo i prawo jednak przeciwnik długa chwilę się bronił, nawet przechodził do kontrataku. Jednak mimo to krasnolud się nie poddawał. Miał większą krzepę i wytrzymałość niż byle człowiek. I gdy ten zaczął się męczyć, Nour wykorzystał to tnąc najpierw nogę, a następnie w rękę. Na koniec powalił przeciwnika na ziemię i rozłupał mu czaszkę swym toporem.* - Jednego mniej !! - *wrzasnął w stronę towarzyszy, choć nie wiedział dokładnie gdzie są.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie 14:39, 25 Lis 2007    Temat postu:

*Razaziel z końcem deklamowania swego czaru zapłonął czarnym ogniem który go otoczył niby aura. Lisz wyciągnął ampułkę z trucizną rzucił nią w kierunku swego przeciwnika, po czym wbiegł w opary które unosiły sie po rozbiciu buteleczki. Przeciwnik Razaziela uklęknął na lewo kolana dusząc sie oparami trucizny wtem Lisz dobył swego sztyletu i przebił gardło swego przeciwnika* Świetnie przydasz mi się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 16:12, 25 Lis 2007    Temat postu:

*Słysząc odgłosy walki otworzył oczy, wyciągnął miecz. Rozejrzał się po polanie i spostrzegł Krasnoluda który siedzi na trupie oraz Lisza który właśnie przebija gardło jednemu z nich. Zerwał się na proste nogi i przykładając lewą rękę do swojego miecza podpalił go co sprawiało że cała w odległości 5 metrów od niego było oświetlone czerwonym światłem. Rozejrzał się w poszukiwaniu jakiegoś wroga lecz nikogo nie spostrzegł ale nie tracił czujności i czekał *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:30, 25 Lis 2007    Temat postu:

*Mordrag stojąc nad trupem swojego przeciwnika rozejrzał się. Nie spostrzegł niczego godnego uwagi więc pochylił się nad zwłokami. Przyglądał im się chwile po czym przeszukał ekwipunek martwego. Wyciągnął mały zwitek papieru. Przyglądał mu się chwile po czym podszedł do krasnoluda, który stał najbliżej, i wręczył mu zwitek papieru.*
- Zobacz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 1:22, 26 Lis 2007    Temat postu:

*Krasnolud wziął do ręki papier i podszedł z nim do najbliższego ogniska by lepiej widzieć znajdujący się tam tekst. Po chwili krasnolud spojrzał na towarzyszy.* - To jest mapa... a pod nią widnieją rozkazy... *zaczął* Mapa wskazuję drogę daleko na północ, idealnie wręcz pokrywającą się z naszą... zaznaczone te same szlaki, którymi mieliśmy iść. Na dole widnieją rozkazy. "Zabijcie wszystkich. Nie oszczędzajcie nikogo. Mogą wam sprawić trudność więc uważajcie. Idzie ich 5 w tym 2 magów najprawdopodobniej. Musicie pozbyć się ich, nim dojdą do Lodowej Fortecy. Podpisano Felgar" *krasnolud spojrzał na towarzyszy po raz kolejny.* Ktoś wydał na nas wyrok śmierci panowie... nieciekawie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 1:30, 26 Lis 2007    Temat postu:

Widzę że ten atak to nie był przypadek * powiedział Lisz swym chrapliwym głosem* Czy któryś z was słyszał coś o tym całym Felgarze * Lisz skierował swe pytanie do towarzyszy*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 17:18, 26 Lis 2007    Temat postu:

*Freay usiadł a wokół siebie zobaczył pobojowisko* Widzę że daliście sobie rade bez mojej pomocy*Freay wstał, poprawił swój ekwipunek i ruszył w stronę towarzyszy mówiąc*
Jeśli to jest załatwione to możemy ruszać dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 17:36, 26 Lis 2007    Temat postu:

* już ze schowanym mieczem podszedł do Krasnoluda i wziął od niego mapę,i uważnie ją przeczytał. Spojrzał na towarzyszy i powiedział * Trzeba znaleźć tego co został przy życiu i wydusić to z niego ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 20:01, 26 Lis 2007    Temat postu:

*Lisz zwracając sie do Elfa* Musimy go znaleźć w miarę szybko bo nie wiadomo czy inni go czasem nie szukają a przecież to my chcemy mieć tą przyjemność ...*Razaziel zaśmiał się ochryple i spojrzał na Mordraga*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:25, 27 Lis 2007    Temat postu: .

*Mordrag zastygł w bezruchu patrząc w dal. Po chwili pojawił się jego wilk. Wskoczył mu na grzbiet złapał się mocno za zjeżoną sierść na karku bestii odwrócił się i powiedział.*
- Pojadę tym szlakiem który wyznaczono na mapie. Z moimi oczami i węchem oraz słuchem wilka powinniśmy go znaleźć. Jeżeli usłyszycie wycie wilka to znaczy że wracamy z naszym prześladowcą.
*Klepną lekko wilka po czym obaj zniknęli w gęstwinie drzew. Po chwili dał się słyszeć krzyk Mordraga.*
- Nie czekajcie ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mordrag dnia Czw 16:03, 29 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 17:24, 28 Lis 2007    Temat postu:

Ja nie będę * powiedzał pod nosem i zajął się soba rozpalając przy okazji ognisko *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 19:19, 28 Lis 2007    Temat postu:

Nie jestem pewien czy Drow sam powinien jechać po niego ale i tak jest już za późno żeby go zatrzymać, wydaje mi sie że powinniśmy zrobić jak powiedział Drow i nie czekać na niego, zjedzmy tylko swa strawę i ruszajmy dogonić inne drużyny w końcu słyszałem że chcecie walczyć *popatrzył po Elfie i Człowieku*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:28, 28 Lis 2007    Temat postu:

* Zdenerwowany lekko patrzył w ogień który zacząl przybierać różne kształty * I to jak * powiedzał pod nosem *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:53, 28 Lis 2007    Temat postu:

- Głupiec *szepnął krasnolud do siebie spoglądając w stronę gdzie ruszył drow.* Nie powinien jechać sam. *Powiedział już do towarzyszy. Po chwili siadł obok ogniska i dokończył udo dzika które pozostało jeszcze nie zjedzone, a gdy skończył rozejrzał się i zwrócił do Lisza.* Ruszamy ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw 0:05, 29 Lis 2007    Temat postu:

Jak najszybciej *odpowiedział Lisz na słowa Krasnluda* trzeba przygasić ogniska i zasypać świeżymi liśćmi żeby nikt nie zorientował sie ze tu byliśmy*po tych słowach Razaziel zaczął swymi na wpół bosymi stopami gasić ogniska po czym zasypał je liśćmi* Wiec ruszajmy i miejmy sie na baczności kto wie może znowu podeśle jakąś drużynę tyle że mocniejsza *Razaziel zebrał swoje toboły zarzucił na plecy i zaczął odchodzić, po dwóch krokach jeszcze obejrzał sie za siebie czy wszystko jest w porządku*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 16:03, 29 Lis 2007    Temat postu: .

*Mordrag wędrował całą noc szukając ostatniego zbira. Nad ranem gdy już tracił cierpliwość wilk lekko zawarczał dając do zrozumienia że czuje taki zapach jaki mieli tamci bandyci. Rozejrzał się po czym powiedział do wilka*
- Bądź ostrożny, i postaraj się być jak najciszej
*Obaj powędrowali w mrok za zapachem ich celu*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:11, 29 Lis 2007    Temat postu:

*Freay również pozbierał swoje rzeczy i wyruszył z towarzyszami w dalszą drogę. Z małym gniewem na twarzy po słowach Razaziela szedł w milczeniu czekając na jego walkę z silnym przeciwnikiem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:02, 29 Lis 2007    Temat postu:

* bez słowa zaczął na końcu iść za nimi spoglądając między drzewa *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:54, 29 Lis 2007    Temat postu:

*Wędrowali tak kilka godzin. Na horyzoncie słońce powoli wznosiło się ku górze, szli powoli bowiem zmęczeni byli. Dzisiejszej nocy nie wiele spali... niektórzy wcale... Szli przed siebie wypatrując Mordraga, aż w końcu... odnaleźli jego ciało. Leżał nie przytomny pod jednym drzewem. Obok niego leżało martwe ciało jego wilczego towarzysza. Poszarpane, pocięte... Mordrag oddychał głośno, żył jeszcze.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 21:56, 29 Lis 2007    Temat postu:

*Widząc ciało towarzysza podbiegł do niego co sił miał. Przyłożył do jego krtani swoje palce badając puls drowa.* Żyje! - *wrzasnął w stronę towarzyszy.* Szybko trzeba coś z nim zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:46, 29 Lis 2007    Temat postu: .

*Gdy tylko krasnolud się zbliżył Mordrag krztusząc się własną krwią zdołał wypowiedzieć kilka słów*
- Nie był sam. Cały batalion. Wszyscy nas ścigają...
*Po czym stracił przytomność*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 7:59, 30 Lis 2007    Temat postu:

*Razaziel widząc ze towarzysz ich zemdlał, szybko nakazał Freay'owi aby wziął go ostrożnie na barana i w tym samym momencie Lisz powiedział do Elfa...* Przywiąż go do Freay'a aby podczas biegu go nie zgubił *Razaziel popatrzył na Człowieka* Czy dasz rade go nieść, słyszałem że silny woj z ciebie *po tych słowach Lisz odwrócił sie na pięcie w stronę Wilka* Chyba da sie jeszcze coś z nim zrobić sprobuję, bo Drow bez niego ani rusz *Razaziel zabrał sie za wilka probując go podtrzymać przy życiu, kątem oka spojrzał na Towarzyszy* Czego tak stoicie musicie iść zanieść go do pobliskiej wsi na pewno maja tam jakiegoś Druida labo jakaś kapłankę która go uleczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:02, 30 Lis 2007    Temat postu:

*Freay założył swoje miecze na plecy. Podszedł do Mordraga wziął go za rękę i powoli ułożył go na swoich barkach* Dobra dam rade możemy ruszać do najbliższej wioski.*Spojrzał na twarz Mordraga i rzekł* Musimy się pośpieszyć on nie wytrzyma długo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:05, 30 Lis 2007    Temat postu:

Na wschód stąd jest mała wioska. Tam się udajmy. To zaledwie pół dnia drogi stąd. Drow ważniejszy jest, niż nagroda. *rzekł krasnolud ruszajac we wskazanym kierunku.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:46, 30 Lis 2007    Temat postu:

* lekko się zmartwił widząc rannego Drowa. W tym momencie nieważna była rasa. Ważne było życie towarzysza.... Szybko pomógł człowiekowi i razem ruszyli do wioski *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:05, 30 Lis 2007    Temat postu: .

*Mordrag chwilami odzyskiwał przytomność, lecz prawie od razu znów zapadał się w ciemność. Jego koszmary wróciły. Tak dawno nie spał że już o nich zapomniał. Ale one były nadal. Przyczajone w zakątkach jego umysłu czekając na choćby najmniejszą słabość. Próbował z nimi walczyć ale im mocniej uderzał tym większy bul atakował jego umysł.
Po kolejnej nieudanej próbie przebicia się przez bariery ogradzające jego myśli, gdy już stracił nadzieje, poczuł to...
Poczuł że dzieje sie coś dziwnego. Wiedział że coś się zmienia. Bariery pękły a z za nich wyszedł jego wilk. Mordrag w osłupieniu przyglądał się mu. Po chwili przemówił.*
- Dziękuje, nie wiem jak ale ..
*Wilk przerwał mu krótkim warknięciem. Po czym spojrzał w oczy Mordraga.
Rzeczywistość zawirowała, zaczęły sie pojawiać obrazy. Zmieniały się szybko ale Mordrag rozpoznawał każdy. Nie wiedział co się dzieje póki nie zobaczył tego jednego urywka z pamięci zwierzęcia.
Zobaczył siebie. Idącego przez miasto. Przeklinanego przez ludzi. Nienawidzili go za to że był Drowem. Gdy doszedł do rynku miasta zatrzymał się. Patrzył na trupę wędrownych kuglarzy. Jeden właśnie pokazywał ludziom klatkę w której siedziały dwa wilki. Jeden bardzo duży drugi zaś był szczeniakiem. Kuglarz oparł sie o klatkę. W tym momencie wielki wilk skoczył w jego stronę. Kuglarz wyciągnął rapier i dźgnął wilka przez szczeble krat. Wilk zawył ale nie przerwał ataku. Przybiegli inni. Dźgali wilka aż przestał się ruszać. Mordrag przypomniał sobie co wtedy myślał. Chciał sie zemścić na tych ludziach bo ten wilk był taki jak on. Znienawidzony przez wszystkich. Wyjął miecz. Uderzył rękojeściął w pięść lewej ręki. miecz rozłożył się w wielki łańcuch. Wtedy zaczął zabijać. Zabił wszystkich kuglarzy i kilku wieśniaków próbujących go zaatakować. Potem podszedł do klatki otworzył ją i wyjął małego wilczka. Popatrzył na niego. po czym puścił go by ten mógł uciec.
Wtedy wszystko sie zatrzymało. Wilk znowu stał przed nim. To był ten mały wilczek któremu pomógł. To był naprawdę on.
Mordrag zdążył tylko zobaczyć jak wielkie szczęki zaciskają się na jego ręce. Ostatnim co usłyszał było "Daimos"*
- Co z wilkiem !!! Co z Daimosem !!!
*Krzyknął patrząc na swych przyjaciół. Po czym znowu zemdlał.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:13, 30 Lis 2007    Temat postu:

*Słysząc wrzaski towarzysza gwałtownie się zatrzymał. Podbiegł do Freya na którego barkach spoczywał nieprzytomny drow.*
- Połóż go na ziemię, szybko.! - *wrzasnął do człowieka wyciągając w tym czasie mały flakonik. Przez przeźroczystą buteleczkę można było zauważyć błękitny niczym niebo płyn. Po chwili, gdy drow leżał na ziemi krasnolud uklęknął przy nim odkorkował flakonik i wlał jego zawartość do ust towarzysza.*
- To Merkirthol. Krasnoludzki napój którego recepturę dał nam sam Moradin, gdy kiedyś stąpał po tych ziemiach. Ma on właściwości lecznicze. Pomoże mu. Myślałem że obejdzie się bez tego, ale widzę że jego stan się pogarsza. *rzekł odwracając się w stronę towarzyszy.*
- Pomoże mu. Pozwoli na szybszą regenerację i spokojny sen. Kto wie ile drow przeżyje jeszcze takich wybudzeń...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Freay


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 23:06, 30 Lis 2007    Temat postu:

*Freay patrząc na cierpiącego drowa nie mógł sobie darować że spał kiedy wszyscy walczyli. Freay naszedł wielki gniew prawie nie do opanowania, w myślach powtarzał sobie że jak spotka tego kto zrobił to mordragowi zabije go bez najmniejszych skrupułów*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Sob 9:20, 01 Gru 2007    Temat postu:

*Razaziel klęcząc przed wilkiem i wykonując dziwne gesty próbuje wskrzesić bestie Drowa, tylko nie tak jak to robił dotychczas. Teraz chce wskrzesić nie tylko ciało ale i dusze. Razaziel rysuje kręgi na ziemi pod wilkiem i wyciąga dziwny zwój z pieczęciami, otwiera go i przymyka lekko oczy by czarny płomień wydobywający sie ze zwoju nie oślepił go, Lisz położył płonący zwój na kręgu pod wilkiem powiedział...* Livis Acto Portis *Po tych słowach płomień ze zwoju zaczął rozprowadzać sie po narysowanym kręgu, i palić czarno-zielonym płomieniem. Te płomienie nazywane są Zjadacze Dusz ale w tym przypadku Razaziel użył ich do zwrócenia duszy ciału, trwało to prawie pół dnia ale udało mu sie wilk odzyskał swą dusze tylko że jego ciało było w kiepskim stanie, niestety Razaziel nie był w stanie nieść tak wielkiej bestii sam, tak wiec musiał skorzystać z pomocy swych sług. Razaziel wykonał dwa gesty i powiedział...* Riv Acto Zabimaru *Nagle ziemia zaczęła sie trząść i z pod ziemie wyłonił sie wielki smoczy licz, Razaziel podszedł do swego smoka powiedział kilka słów a licz nagle schylił sie nad wilkiem chwycił go za sierść swymi zębam większymi niż wilk i położyło go na siodle przygotowanym dla Lisza. Razaziel nakazał lecieć smokowi pierwszemu i odszukać jego towarzyszy, w pysk wsadził mu zwój z wyjaśnieniami dla nich, a sam zebrał swoje rzeczy i ruszył w stronę wioski o której mówił Nourgab*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 12:10, 01 Gru 2007    Temat postu:

*Mordrag poczuł lekkie ukłucie radości. Sny odeszły. Wilk żył.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Blade Ardis


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 16:08, 01 Gru 2007    Temat postu:

* z wielką wściekłością na twarzy i w sercu chciał zabić każdego kto śmiał podnieść rękę na Drowa. oprócz złości chodziła mu po głowie jedna jedyna myśl. czy czasem Morogh nie będzie tu potrzebny. *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 23:05, 04 Gru 2007    Temat postu:

Nourgab, Blade, i Freay wraz z nieprzytomnym drowem szli szybko w stronę wioski o której wspomniał krasnolud. Szli szybko, bez odpoczynku, bowiem nie wiedzieli ile wytrzyma drow. Gdzieś daleko za nimi został Razaziel zajmujący się wilkiem Mordraga. Choć nie chcieli tego to musieli się rozdzielić. Mieli nadzieję spotkać się w wiosce...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Razaziel


Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 0:01, 05 Gru 2007    Temat postu:

*Razaziel w końcu dotarł do wioski o której mówił Nourgab. Ludzie dziwnie na niego spoglądali, było to małe miasteczko prawie wieś więc widok Lisza trochę ich zaniepokoił. Lisz podchodząc do jakiegoś chłopa zapytał go..* W która stronę do Druida albo Kapłana?? *Mężczyzna wystraszony popatrzył na
Lisza i powiedział* Na końcu wioski jest mały domek w drzewie tam znajdziesz druida *Razaziel szybko obrócił sie w stronę którą wskazał człowiek, i biegiem puścił sie we wskazanym kierunku*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 17:30, 07 Gru 2007    Temat postu:

*Mordrag obudził się. Leżał w małym zagraconym mieszkanku. Wszystko w nim było z drewna. Przy kuchni krzątał sie starszy człowiek a przy palenisku siedzieli jego przyjaciele.*

- Witam z powrotem
*Powiedział Drow. Zaśmiał sie co nie obeszło się bez bólu. Przynajmniej czuł że żyje*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nourgab


Administrator
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:38, 13 Gru 2007    Temat postu:

*Krasnolud aż podskoczył, słysząc drowa.* Nareszcie ! Wszystko dobrze ? *spytał podbiegając do towarzysza.* Razaziela nie ma jeszcze wśród nas, ale niedługo powinien dotrzeć tutaj. Długo byłeś nie przytomny... Myśleliśmy że to koniec... *rzekł, spoglądajac na towarzysza.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Mordrag


Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:01, 13 Gru 2007    Temat postu: .

*Drow znowu zaczął się śmiać co sprawiało mu bół. Ale nie mógł sie opanować.*
- Co jak co. Ale nie myślałem że się będziecie martwić.
*Drow czuł sympatie do przyjaciół. Było to uczucie obce a zarazem ciekawe. Czuł je pierwszy raz w życiu do innej istoty jemu podobnej.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.emstone.fora.pl Strona Główna -> Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin